Tego dnia w Częstochowie wypełniły się słowa Księgi Daniela: „Chłodzie i upale, błogosławcie Pana”. Początkowo lało i było przeraźliwie zimno, potem 3 tys. kleryków prażyło się w ostrym słońcu
Józef Wolny
Tego dnia w Częstochowie wypełniły się słowa Księgi Daniela: „Chłodzie i upale, błogosławcie Pana”. Początkowo lało i było przeraźliwie zimno, potem 3 tys. kleryków prażyło się w ostrym słońcu
Józef Wolny