Nowy numer 20/2024 Archiwum
    Nowy numer 20/2024 Archiwum

Lek na lęk

Ponad trzysta razy w Biblii to pragnienie wyrywa się z serca Boga.

Ponad trzysta razy w Biblii takie błaganie wyrywa się z serca Boga. Jakie to musi być dla Niego ważne! Dlaczego? Bo lęk jest zaprzeczeniem doskonałego szczęścia, które jest w Bogu, jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. A do takiego szczęścia Bóg zaprasza człowieka. W Bogu nie ma lęku. To demon żywi się naszym strachem. – On jest istotą absolutnie zalęknioną. I tym swoim stanem chce nas zainfekować – tłumaczy ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie. – Każdy kontakt z szatanem jest wchodzeniem w skażoną atmosferę, którą on żyje. Królestwo na wyciągnięcie ręki Lęk wszedł na świat po upadku człowieka, po jego odejściu od miłości Boga. Diabeł zasiał w sercu człowieka niepewność, czy aby na pewno Bóg chce wyłącznie jego dobra, czy niczego przed nim nie ukrywa. Ze strachu rodzi się decyzja: „Nie mogę ufać Bogu. Muszę wziąć sprawy w swoje ręce”. W trzecim rozdziale Księgi Rodzaju czytamy, że człowiek z lęku przed Bogiem i przed konsekwencjami swojego wyboru schował się w zaroślach. Ten, który przed grzechem miał tak niesamowitą relację z Bogiem, że widział Jego twarz i chodził z Nim na spacery po raju, teraz drży ukryty gdzieś w krzakach.

Co robi Bóg?

Jego patrzenie na człowieka nie zmieniło się. Nawet grzech nie zmienił Bożego stosunku do umiłowanego dziecka. Kiedy matka patrzy na ubrudzonego chłopca, nadal widzi swojego pięknego syna – błoto nie zmienia jej podejścia do dziecka. Bóg już wie o zdradzie, ale przychodzi do ogrodu, nadal – a może teraz jeszcze bardziej – chcąc wejść w relację z człowiekiem. Szuka go po zaroślach, chce go stamtąd wyprowadzić. Pocieszyć. – Ich dialog to próba wyciągnięcia człowieka z ukrycia. Co się stało, już się nie odstanie, ale człowiek nie musi chować się przed Bogiem – mówi ks. Wons. Lęk zniewala, dlatego jest jednym z ulubionych narzędzi szatana. Zły nienawidzi naszej wolności, bo w niej zawarty jest pierwiastek Boga, cząstka Jego obrazu, który w nas złożył. W strefie lęku nasza wolność jest najbardziej krucha. Szatan używa strachu, by zaburzyć naszą relację z Bogiem, ograbić nas z zaufania do Niego.

A przecież jesteśmy zanurzeni w Bogu! Jezus Chrystus, przychodząc na świat, „ściągnął” królestwo Boże, pokazał, że ono realizuje się już tu, na ziemi. Jesteśmy jego dziedzicami, wszystko, co należy do Ojca, należy też do nas. Nie musimy się bać, że czegoś nam zabraknie, że zostaniemy wykluczeni, że pozostaniemy w tyle za światem. W królestwie z tego świata istnieją lęk, brak, porażka. Królestwo Boże jest obfitością i błogosławieństwem. Czasem wydaje nam się, że burze i nawałnice chcą nas rozszarpać, a ciemności są tak wielkie, że nie widzimy niczego przed sobą. A Bóg ciągle jest obecny. Jego obietnica, że „będzie z tobą, nie opuści cię i nie porzuci”, jest stale aktualna. On jest wierny raz danemu słowu! „Nasze życie nie jest czystym przypadkiem i jedynie walką o przetrwanie, ale każdy z nas stanowi historię umiłowaną przez Boga – uspokaja papież Franciszek. – Znalezienie »łaski w Jego oczach« oznacza, że Stwórca dostrzega wyjątkowe piękno naszej istoty i ma wspaniały plan dla naszego życia. Ta świadomość nie rozwiązuje oczywiście wszystkich problemów ani nie usuwa niepewności życia, ale ma moc jego dogłębnego przemieniania. Nieznane, które przyniesie nam przyszłość, nie jest mroczną groźbą, którą musimy przetrwać, ale czasem sprzyjającym, danym nam, by żyć wyjątkowością naszego osobistego powołania” •

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Zapisane na później

Pobieranie listy

Lek na lęk

Ponad trzysta razy w Biblii to pragnienie wyrywa się z serca Boga.

Ponad trzysta razy w Biblii takie błaganie wyrywa się z serca Boga. Jakie to musi być dla Niego ważne! Dlaczego? Bo lęk jest zaprzeczeniem doskonałego szczęścia, które jest w Bogu, jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. A do takiego szczęścia Bóg zaprasza człowieka. W Bogu nie ma lęku. To demon żywi się naszym strachem. – On jest istotą absolutnie zalęknioną. I tym swoim stanem chce nas zainfekować – tłumaczy ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie. – Każdy kontakt z szatanem jest wchodzeniem w skażoną atmosferę, którą on żyje. Królestwo na wyciągnięcie ręki Lęk wszedł na świat po upadku człowieka, po jego odejściu od miłości Boga. Diabeł zasiał w sercu człowieka niepewność, czy aby na pewno Bóg chce wyłącznie jego dobra, czy niczego przed nim nie ukrywa. Ze strachu rodzi się decyzja: „Nie mogę ufać Bogu. Muszę wziąć sprawy w swoje ręce”. W trzecim rozdziale Księgi Rodzaju czytamy, że człowiek z lęku przed Bogiem i przed konsekwencjami swojego wyboru schował się w zaroślach. Ten, który przed grzechem miał tak niesamowitą relację z Bogiem, że widział Jego twarz i chodził z Nim na spacery po raju, teraz drży ukryty gdzieś w krzakach.

Co robi Bóg?

Jego patrzenie na człowieka nie zmieniło się. Nawet grzech nie zmienił Bożego stosunku do umiłowanego dziecka. Kiedy matka patrzy na ubrudzonego chłopca, nadal widzi swojego pięknego syna – błoto nie zmienia jej podejścia do dziecka. Bóg już wie o zdradzie, ale przychodzi do ogrodu, nadal – a może teraz jeszcze bardziej – chcąc wejść w relację z człowiekiem. Szuka go po zaroślach, chce go stamtąd wyprowadzić. Pocieszyć. – Ich dialog to próba wyciągnięcia człowieka z ukrycia. Co się stało, już się nie odstanie, ale człowiek nie musi chować się przed Bogiem – mówi ks. Wons. Lęk zniewala, dlatego jest jednym z ulubionych narzędzi szatana. Zły nienawidzi naszej wolności, bo w niej zawarty jest pierwiastek Boga, cząstka Jego obrazu, który w nas złożył. W strefie lęku nasza wolność jest najbardziej krucha. Szatan używa strachu, by zaburzyć naszą relację z Bogiem, ograbić nas z zaufania do Niego.

A przecież jesteśmy zanurzeni w Bogu! Jezus Chrystus, przychodząc na świat, „ściągnął” królestwo Boże, pokazał, że ono realizuje się już tu, na ziemi. Jesteśmy jego dziedzicami, wszystko, co należy do Ojca, należy też do nas. Nie musimy się bać, że czegoś nam zabraknie, że zostaniemy wykluczeni, że pozostaniemy w tyle za światem. W królestwie z tego świata istnieją lęk, brak, porażka. Królestwo Boże jest obfitością i błogosławieństwem. Czasem wydaje nam się, że burze i nawałnice chcą nas rozszarpać, a ciemności są tak wielkie, że nie widzimy niczego przed sobą. A Bóg ciągle jest obecny. Jego obietnica, że „będzie z tobą, nie opuści cię i nie porzuci”, jest stale aktualna. On jest wierny raz danemu słowu! „Nasze życie nie jest czystym przypadkiem i jedynie walką o przetrwanie, ale każdy z nas stanowi historię umiłowaną przez Boga – uspokaja papież Franciszek. – Znalezienie »łaski w Jego oczach« oznacza, że Stwórca dostrzega wyjątkowe piękno naszej istoty i ma wspaniały plan dla naszego życia. Ta świadomość nie rozwiązuje oczywiście wszystkich problemów ani nie usuwa niepewności życia, ale ma moc jego dogłębnego przemieniania. Nieznane, które przyniesie nam przyszłość, nie jest mroczną groźbą, którą musimy przetrwać, ale czasem sprzyjającym, danym nam, by żyć wyjątkowością naszego osobistego powołania” •

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..