Słyszę w Ewangelii Jezusa mówiącego:
„Powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali, że Ja wam o nich powiedziałem”.
O tych rzeczach czyli o doświadczeniach, które spadną na Jego uczniów. I o nagrodzie, która przygotowana jest dla wiernych Mu w niebie. Zaskakujące. No bo przecież „myśmy się spodziewali” czegoś innego. Że swoim głoszeniem Ewangelii zawojujemy świat. Że Dobra Nowina dotrze nie tylko do ludzkich uszu, ale zagości też w ich sercach. Tymczasem okazuje się, że niekoniecznie. Że być może teraz, po czasie flirtu z tym światem, trzeba będzie się jasno od niego odciąć. Bo przecież nie jesteśmy z tego świata.
Chrystus nam to zapowiedział. Że z Jego powodu będziemy wyśmiewani, uciskani, opiłowywani, a może i prześladowani. Że będziemy traktowani, jakbyśmy nie byli na równi z innymi obywatelami. Tak, przyjaźń ze światem możliwa jest tylko od czasu do czasu i na krótką metę. Kto chce być autentycznym uczniem Jezusa, najczęściej musi iść pod prąd. Na przekór aktualnym modom.
Słyszę w Ewangelii Jezusa mówiącego:
„Powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali, że Ja wam o nich powiedziałem”.
O tych rzeczach czyli o doświadczeniach, które spadną na Jego uczniów. I o nagrodzie, która przygotowana jest dla wiernych Mu w niebie. Zaskakujące. No bo przecież „myśmy się spodziewali” czegoś innego. Że swoim głoszeniem Ewangelii zawojujemy świat. Że Dobra Nowina dotrze nie tylko do ludzkich uszu, ale zagości też w ich sercach. Tymczasem okazuje się, że niekoniecznie. Że być może teraz, po czasie flirtu z tym światem, trzeba będzie się jasno od niego odciąć. Bo przecież nie jesteśmy z tego świata.
Chrystus nam to zapowiedział. Że z Jego powodu będziemy wyśmiewani, uciskani, opiłowywani, a może i prześladowani. Że będziemy traktowani, jakbyśmy nie byli na równi z innymi obywatelami. Tak, przyjaźń ze światem możliwa jest tylko od czasu do czasu i na krótką metę. Kto chce być autentycznym uczniem Jezusa, najczęściej musi iść pod prąd. Na przekór aktualnym modom.