Rozpoczęła się oczekiwana od lat renowacja jednego z największych instrumentów organowych w Polsce. Jego demontaż to wielkie i rzadko spotykane przedsięwzięcie. Tym bardziej, że organy trzeba wydobyć do pracowni ze strzelistej gotyckiej katedry.
Niewielu wie, że organy, które brzmiały dotychczas w archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu, były kiedyś największe na świecie. Instrument ten powstał w latach 1911–1913. Został umieszczony w monumentalnej wrocławskiej Hali Stulecia, a wykonała go istniejąca do dzisiaj firma Sauer z Frankfurtu nad Odrą. Wówczas miał 200 rejestrów (187 głosów realnych) i złożony był z ponad 16 tysięcy piszczałek, rozdzielonych na pięć manuałów i pedał.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Rozpoczęła się oczekiwana od lat renowacja jednego z największych instrumentów organowych w Polsce. Jego demontaż to wielkie i rzadko spotykane przedsięwzięcie. Tym bardziej, że organy trzeba wydobyć do pracowni ze strzelistej gotyckiej katedry.
Niewielu wie, że organy, które brzmiały dotychczas w archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu, były kiedyś największe na świecie. Instrument ten powstał w latach 1911–1913. Został umieszczony w monumentalnej wrocławskiej Hali Stulecia, a wykonała go istniejąca do dzisiaj firma Sauer z Frankfurtu nad Odrą. Wówczas miał 200 rejestrów (187 głosów realnych) i złożony był z ponad 16 tysięcy piszczałek, rozdzielonych na pięć manuałów i pedał.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.