Temat bliskości i dobrych relacji pojawia się zarówno, kiedy sięgniemy po drugie czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana, gdzie znajdziemy słowa „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy”, jak i w Ewangelii, która mówi o tym, że nie tylko Pasterz zna swoje owce, ale i one znają Jego głos i z zaufaniem go słuchają.

Czy Jana można nazwać ekspertem od spraw relacji?

– Z pewnością mamy do czynienia z człowiekiem, który wyczuwa bardzo mocno specyfikę relacji, w którą wprowadza go Jezus – wyjaśnia biblistka siostra dr hab. Joanna Nowińska. – Cały korpus pism Janowych – bez względu na dyskusję, która toczy się wokół personalnego autorstwa – jest nacechowany tym odniesieniem relacyjnym. Akcent jest zdecydowanie położony na bliskość, uczucia, a także zmysły.

Jan pokazuje, że relacja, którą zaproponował nam Pan Bóg, od naszej strony jest ciągle tworzona. Brak wiedzy na temat tego, co Bóg dla nas przygotował, może frustrować, ale może też budzić nadzieję i zaostrzać apetyt. Wizja nudnego nieba osłabia nasze zainteresowanie perspektywą życia wiecznego. Dlatego Jan zachęca do odkrywania dobroci Boga i budowania z Nim relacji zaufania.

Wejdź i słuchaj: Więcej podcastów „Gościa Niedzielnego”