Młode pokolenie górali bardzo dobrze zna historię tego, co prawie 178 lat temu wydarzyło się w ich miejscowości.
Kazimiera Leja, nauczycielka w klasach I–III w Szkole Podstawowej im. Powstańców Chochołowskich, od lat zajmująca się upamiętnieniem patronów placówki, podkreśla, że dzieci chętnie angażują się w różne przedstawienia. – W tym roku przygotowaliśmy wystroje klas związane z wydarzeniami sprzed 178 lat. Ponadto nasi uczniowie żyją w rodzinach wielopokoleniowych, gdzie mówi się o dawnych czasach, a dzieci chętnie słuchają opowieści dziadków czy pradziadków. Świat idzie do przodu, rozwija się, ale nasze powstanie wciąż jest bardzo „żywym” tematem – zaznacza K. Leja. – Świat się zmienia, młodzież jest inna, ale przecież wartości są te same, niezmienne. Musimy o tym pamiętać. Z pomocą przychodzi nam więc przedmiot o nazwie dziedzictwo narodowe, który realizujemy z puli godzin na zajęcia rozwijające. Staramy się spędzać czas poza szkołą, szukając śladów po powstaniu chochołowskim, uczestniczymy też w rajdach, zaglądamy na zajęcia do muzeum upamiętniającego powstanie. Uczniowie gromadzą archiwalne zdjęcia, więc przygotowujemy różne wystawy, a oni, odnajdując okruchy przeszłości, budzą w sobie poczucie odpowiedzialności, chęć pielęgnowania i rozwijania dziedzictwa narodowego właśnie w kontekście historii małej ojczyzny. Trzeba w nich ćwiczyć umiejętne podchodzenie do faktów, by potrafili być wobec nich krytyczni – dodaje Joanna Kowali, dyrektor szkoły.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Młode pokolenie górali bardzo dobrze zna historię tego, co prawie 178 lat temu wydarzyło się w ich miejscowości.
Kazimiera Leja, nauczycielka w klasach I–III w Szkole Podstawowej im. Powstańców Chochołowskich, od lat zajmująca się upamiętnieniem patronów placówki, podkreśla, że dzieci chętnie angażują się w różne przedstawienia. – W tym roku przygotowaliśmy wystroje klas związane z wydarzeniami sprzed 178 lat. Ponadto nasi uczniowie żyją w rodzinach wielopokoleniowych, gdzie mówi się o dawnych czasach, a dzieci chętnie słuchają opowieści dziadków czy pradziadków. Świat idzie do przodu, rozwija się, ale nasze powstanie wciąż jest bardzo „żywym” tematem – zaznacza K. Leja. – Świat się zmienia, młodzież jest inna, ale przecież wartości są te same, niezmienne. Musimy o tym pamiętać. Z pomocą przychodzi nam więc przedmiot o nazwie dziedzictwo narodowe, który realizujemy z puli godzin na zajęcia rozwijające. Staramy się spędzać czas poza szkołą, szukając śladów po powstaniu chochołowskim, uczestniczymy też w rajdach, zaglądamy na zajęcia do muzeum upamiętniającego powstanie. Uczniowie gromadzą archiwalne zdjęcia, więc przygotowujemy różne wystawy, a oni, odnajdując okruchy przeszłości, budzą w sobie poczucie odpowiedzialności, chęć pielęgnowania i rozwijania dziedzictwa narodowego właśnie w kontekście historii małej ojczyzny. Trzeba w nich ćwiczyć umiejętne podchodzenie do faktów, by potrafili być wobec nich krytyczni – dodaje Joanna Kowali, dyrektor szkoły.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.