Ten pomysł kiełkował w nich od kilku lat, aż postanowili, że połączą siły, aby go spełnić. Jonasz Lenart i Daniel Andrysiak, dwaj młodzi lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, 19 marca wylatują do Zambii, by wspomóc siostry służebniczki starowiejskie, które w Katondwe prowadzą szpital.
Poznali się przypadkiem, kilka miesięcy temu. Daniel w czasie stażu, jaki robił w ramach specjalizacji z endokrynologii i diabetologii dziecięcej, trafił na chwilę na neonatologię, gdzie specjalizację (z sukcesem) kończył właśnie Jonasz. Od razu złapali wspólny język, jakby znali się od dawna, i okazało się, że obaj nieśmiało spoglądają w stronę Afryki. Decyzja szybko zapadła – jechać trzeba, bo jeśli nie teraz, to kiedy? Przypieczętowało ją życzliwe przyjęcie pomysłu przez dyrekcję USD oraz przełożonych i od tego momentu przygotowania do wyjazdu mogły ruszyć pełną parą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ten pomysł kiełkował w nich od kilku lat, aż postanowili, że połączą siły, aby go spełnić. Jonasz Lenart i Daniel Andrysiak, dwaj młodzi lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, 19 marca wylatują do Zambii, by wspomóc siostry służebniczki starowiejskie, które w Katondwe prowadzą szpital.
Poznali się przypadkiem, kilka miesięcy temu. Daniel w czasie stażu, jaki robił w ramach specjalizacji z endokrynologii i diabetologii dziecięcej, trafił na chwilę na neonatologię, gdzie specjalizację (z sukcesem) kończył właśnie Jonasz. Od razu złapali wspólny język, jakby znali się od dawna, i okazało się, że obaj nieśmiało spoglądają w stronę Afryki. Decyzja szybko zapadła – jechać trzeba, bo jeśli nie teraz, to kiedy? Przypieczętowało ją życzliwe przyjęcie pomysłu przez dyrekcję USD oraz przełożonych i od tego momentu przygotowania do wyjazdu mogły ruszyć pełną parą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.