Kościół nie miałby związku z polityką, gdyby polityka nie miała związku z ludźmi.
W tygodniku „Polityka” napisali z uznaniem, że „w czasie kiedy większość Polaków oczekuje, że polityka będzie wolna od Kościoła, dominikanin Paweł Gużyński wymyślił i przeprowadził kampanię pod odwrotnym hasłem – »Kościół wolny od polityki«”. Stąd dowiedziałem się, że ta kilkumiesięczna akcja była prowadzona „przez grupę osób zebranych w Kongresie Katolików i Katoliczek” (rzeczywiście, jest takie coś, najłatwiej trafić tam przez Komitet Obrony Demokracji albo „Gazetę Wyborczą”).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Kościół nie miałby związku z polityką, gdyby polityka nie miała związku z ludźmi.
W tygodniku „Polityka” napisali z uznaniem, że „w czasie kiedy większość Polaków oczekuje, że polityka będzie wolna od Kościoła, dominikanin Paweł Gużyński wymyślił i przeprowadził kampanię pod odwrotnym hasłem – »Kościół wolny od polityki«”. Stąd dowiedziałem się, że ta kilkumiesięczna akcja była prowadzona „przez grupę osób zebranych w Kongresie Katolików i Katoliczek” (rzeczywiście, jest takie coś, najłatwiej trafić tam przez Komitet Obrony Demokracji albo „Gazetę Wyborczą”).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.