W wywiadzie, jaki przeprowadziłem z wybitną profesor genetyki, zapytałem, co dla niej, co dla genetyki oznacza „naturalne”. Odpowiedź była co najmniej zaskakująca.
Bo czy naturalne jest to, co powstało w wyniku naturalnych biologicznych procesów? A jeśli te procesy my, ludzie, zmodyfikujemy albo wspomożemy? Czasami przyspieszymy, a czasami spowolnimy… Czy dalej możemy mówić o naturze? Taką modyfikacją jest np. sianie czy sadzenie. Przecież jest to proces mocno wspomagany.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
W wywiadzie, jaki przeprowadziłem z wybitną profesor genetyki, zapytałem, co dla niej, co dla genetyki oznacza „naturalne”. Odpowiedź była co najmniej zaskakująca.
Bo czy naturalne jest to, co powstało w wyniku naturalnych biologicznych procesów? A jeśli te procesy my, ludzie, zmodyfikujemy albo wspomożemy? Czasami przyspieszymy, a czasami spowolnimy… Czy dalej możemy mówić o naturze? Taką modyfikacją jest np. sianie czy sadzenie. Przecież jest to proces mocno wspomagany.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.