Armenia: Liczba ofiar śmiertelnych eksplozji w centrum handlowym w Erywaniu wrosła

Co najmniej sześć osób straciło życie na skutek niedzielnych wybuchów w składzie fajerwerków w centrum handlowym Surmału w Erywaniu - poinformowało w poniedziałek ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych Armenii. Wcześniej potwierdzono śmierć trzech osób.

Co najmniej 61 osób jest rannych. Trwają poszukiwania 18 osób, które mogą być uwięzione pod gruzami po zawaleniu się części budynku.

Do eksplozji doszło w niedzielę po godz. 11 czasu polskiego. W pierwszym komunikacie władze Armenii poinformowały o jednej ofierze śmiertelnej i 57 rannych. Na początku podawano też, że doszło do jednej eksplozji, obecnie władze mówią o dwóch wybuchach.

Centrum handlowe Surmału jest położone 2 km na południe od centrum Erywania. Na razie nie poinformowano, co spowodowało zapalenie się fajerwerków, ale władze wykluczyły podłoże terrorystyczne. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych udostępniło film, na którym widać tlące się stosy gruzu i poskręcanego metalu.

Erywań/Erewań, Armenia pic.twitter.com/dK1TyTvnBu
— AntyAnty (@AntyAnty77) August 14, 2022

« ‹ 1 › »

TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy

Armenia: Liczba ofiar śmiertelnych eksplozji w centrum handlowym w Erywaniu wrosła

Co najmniej sześć osób straciło życie na skutek niedzielnych wybuchów w składzie fajerwerków w centrum handlowym Surmału w Erywaniu - poinformowało w poniedziałek ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych Armenii. Wcześniej potwierdzono śmierć trzech osób.

Co najmniej 61 osób jest rannych. Trwają poszukiwania 18 osób, które mogą być uwięzione pod gruzami po zawaleniu się części budynku.

Do eksplozji doszło w niedzielę po godz. 11 czasu polskiego. W pierwszym komunikacie władze Armenii poinformowały o jednej ofierze śmiertelnej i 57 rannych. Na początku podawano też, że doszło do jednej eksplozji, obecnie władze mówią o dwóch wybuchach.

Centrum handlowe Surmału jest położone 2 km na południe od centrum Erywania. Na razie nie poinformowano, co spowodowało zapalenie się fajerwerków, ale władze wykluczyły podłoże terrorystyczne. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych udostępniło film, na którym widać tlące się stosy gruzu i poskręcanego metalu.