Celebracji zakończenia roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia i zamknięcia Bramy Miłosierdzia w cieszyńskim kościele św. Marii Magdaleny przewodniczył bp Roman Pindel.
W uroczystej liturgii dziękczynienia za łaski Bożego Miłosierdzia uczestniczyli kapłani całego dekanatu - dziekanem ks. prał. Stefanem Sputkiem i proboszczem ks. kan. Jackiem Graczem. Przybył także pochodzący z Cieszyna ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny.
- Przez ten rok wchodziliśmy przez otwartą bramę, którą dziś zamykamy. Oby teraz otworzyły się nasze serca, byśmy tę miłość miłosierną w codziennym życiu okazywali - mówił witając wszystkich zgromadzonych w świątyni ks. proboszcz Jacek Gracz.
- Pragniemy wznieść do Ojca w niebie naszą pieśń wdzięczności za dary, których udzielił nam tak obficie. Pragniemy podziękować Bogu, że posyła Swego Syna, aby ocalić każdego człowieka, który wierzy - mówił bp Pindel. - Musimy pamiętać, że miłosierny Ojciec oczekuje w domu, w którym jest mieszkań wiele. Musimy równocześnie wypatrywać znaki miłosierdzia, szukać z ich pomocą miłosierdzia.
Jak wspominał bp Pindel z początków pracy duszpasterskiej w Kozach została mu w pamięci jedna z katechez dla pierwszoklasistów, podczas której dzieci w kościele uczyły się dostrzegać znaki obecności Pana Jezusa. Widziały Go w tabernakulum, konfesjonale, w kapłanie i wiernych.
- Jeden z chłopców pokazując na konfesjonał mówił, że to taka wspaniała budka: bardzo dobre miejsce, bo tam dobry Bóg naprawia wszystko, co człowiek zrobił złego w życiu, a w dodatku to wszystko jest za darmo. Kiedy pytałem, skąd to wie, powiedział, ze często widzi swoją mamę, która najpierw w domu go całuje, przeprasza, a potem idzie do tej budki i kiedy wraca, jest bardzo uradowana, uśmiechnięta - i jeszcze raz go całuje - przywoływał bp Pindel opowieść chłopca i zachęcał:
- Szukajmy takich znaków Bożej miłości, przybliżajmy się do nich i odkrywajmy poprzez nie, jak miłosierny jest Pan. Doświadczajmy Bożego Miłosierdzia, wypraszajmy go dla całego świata, bo ten czas trwa aż do skończenia świata...
Modlitwa na zakończenie roku Jubileuszu Miłosierdzia - przy cieszyńskiej bramie
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Modlitwie dziękczynienia towarzyszyły dwa tryptyki z wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego i apostołów Bożego Miłosierdzia: św. Faustyny i św. Jana Pawła II, które peregrynowały do rodzin. Jak zapowiadał ks. Jacek Gracz, obydwa trafią teraz do domów pomocy, które dla potrzebujących opieki prowadzą siostry boromeuszki i ojcowie bonifratrzy.
-
Celebracji zakończenia roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia i zamknięcia Bramy Miłosierdzia w cieszyńskim kościele św. Marii Magdaleny przewodniczył bp Roman Pindel.
W uroczystej liturgii dziękczynienia za łaski Bożego Miłosierdzia uczestniczyli kapłani całego dekanatu - dziekanem ks. prał. Stefanem Sputkiem i proboszczem ks. kan. Jackiem Graczem. Przybył także pochodzący z Cieszyna ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny.
- Przez ten rok wchodziliśmy przez otwartą bramę, którą dziś zamykamy. Oby teraz otworzyły się nasze serca, byśmy tę miłość miłosierną w codziennym życiu okazywali - mówił witając wszystkich zgromadzonych w świątyni ks. proboszcz Jacek Gracz.
- Pragniemy wznieść do Ojca w niebie naszą pieśń wdzięczności za dary, których udzielił nam tak obficie. Pragniemy podziękować Bogu, że posyła Swego Syna, aby ocalić każdego człowieka, który wierzy - mówił bp Pindel. - Musimy pamiętać, że miłosierny Ojciec oczekuje w domu, w którym jest mieszkań wiele. Musimy równocześnie wypatrywać znaki miłosierdzia, szukać z ich pomocą miłosierdzia.
Jak wspominał bp Pindel z początków pracy duszpasterskiej w Kozach została mu w pamięci jedna z katechez dla pierwszoklasistów, podczas której dzieci w kościele uczyły się dostrzegać znaki obecności Pana Jezusa. Widziały Go w tabernakulum, konfesjonale, w kapłanie i wiernych.
- Jeden z chłopców pokazując na konfesjonał mówił, że to taka wspaniała budka: bardzo dobre miejsce, bo tam dobry Bóg naprawia wszystko, co człowiek zrobił złego w życiu, a w dodatku to wszystko jest za darmo. Kiedy pytałem, skąd to wie, powiedział, ze często widzi swoją mamę, która najpierw w domu go całuje, przeprasza, a potem idzie do tej budki i kiedy wraca, jest bardzo uradowana, uśmiechnięta - i jeszcze raz go całuje - przywoływał bp Pindel opowieść chłopca i zachęcał:
- Szukajmy takich znaków Bożej miłości, przybliżajmy się do nich i odkrywajmy poprzez nie, jak miłosierny jest Pan. Doświadczajmy Bożego Miłosierdzia, wypraszajmy go dla całego świata, bo ten czas trwa aż do skończenia świata...
Modlitwa na zakończenie roku Jubileuszu Miłosierdzia - przy cieszyńskiej bramie
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Modlitwie dziękczynienia towarzyszyły dwa tryptyki z wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego i apostołów Bożego Miłosierdzia: św. Faustyny i św. Jana Pawła II, które peregrynowały do rodzin. Jak zapowiadał ks. Jacek Gracz, obydwa trafią teraz do domów pomocy, które dla potrzebujących opieki prowadzą siostry boromeuszki i ojcowie bonifratrzy.
-