Nowy numer 19/2024 Archiwum
    Nowy numer 19/2024 Archiwum

Zamach ich nie przestraszył

Wydawałoby się, że kto jak kto, ale młodzi mieszkańcy Nicei mogliby się przestraszyć ewentualnych ataków i zrezygnować z przyjazdu na ŚDM.

Przecież to właśnie u nich parę dni przed planowanym wyjazdem miał miejsce krwawy zamach, w którym śmierć poniosły aż 84 osoby, a wiele zostało ciężko rannych. Tymczasem nic takiego się nie stało. Jak poinformował pracujący w Niecei pochodzący ze Śląska ks. Andrzej Koch, obawy okazały się niepotrzebne. Ze 110 młodych, którzy deklarowali wcześniej chęć udziału w ŚDM, z wyjazdu nie zrezygnował nikt. W komplecie, a nawet nadkomplecie, bo w 121 osób, wyruszyli do Krakowa. To budujące, jak ci młodzi ludzie okazali Bogu zaufanie. Odważyli się powierzyć Mu swoje lęki, bezsilność wobec przemocy, a może też i ból po stracie kogoś bliskiego. W tej niewątpliwie trudnej dla nich sytuacji nie zamknęli się w czterech ścianach własnego domu, ale zechcieli być we wspólnocie braci i sióstr. Ich obecność na Światowych Dniach Młodzieży to ważne świadectwo. Po latach błogiego spokoju w Europie zaczyna się robić mniej bezpiecznie. Wojna na Ukrainie, wojny na obrzeżach – w Syrii, Iraku, Libii; próba puczu i niepewna przyszłość Turcji oraz prężąca muskuły Rosja… W Europie zamachy i lęk przed nimi, uchodźcy, Brexit. Przyszłość nie wydaje się już tak jasna jak jeszcze kilka lat temu. Po ludzku niewiele da się zrobić. Trzeba zaufać Panu Bogu. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Zapisane na później

Pobieranie listy

Zamach ich nie przestraszył

Wydawałoby się, że kto jak kto, ale młodzi mieszkańcy Nicei mogliby się przestraszyć ewentualnych ataków i zrezygnować z przyjazdu na ŚDM.

Przecież to właśnie u nich parę dni przed planowanym wyjazdem miał miejsce krwawy zamach, w którym śmierć poniosły aż 84 osoby, a wiele zostało ciężko rannych. Tymczasem nic takiego się nie stało. Jak poinformował pracujący w Niecei pochodzący ze Śląska ks. Andrzej Koch, obawy okazały się niepotrzebne. Ze 110 młodych, którzy deklarowali wcześniej chęć udziału w ŚDM, z wyjazdu nie zrezygnował nikt. W komplecie, a nawet nadkomplecie, bo w 121 osób, wyruszyli do Krakowa. To budujące, jak ci młodzi ludzie okazali Bogu zaufanie. Odważyli się powierzyć Mu swoje lęki, bezsilność wobec przemocy, a może też i ból po stracie kogoś bliskiego. W tej niewątpliwie trudnej dla nich sytuacji nie zamknęli się w czterech ścianach własnego domu, ale zechcieli być we wspólnocie braci i sióstr. Ich obecność na Światowych Dniach Młodzieży to ważne świadectwo. Po latach błogiego spokoju w Europie zaczyna się robić mniej bezpiecznie. Wojna na Ukrainie, wojny na obrzeżach – w Syrii, Iraku, Libii; próba puczu i niepewna przyszłość Turcji oraz prężąca muskuły Rosja… W Europie zamachy i lęk przed nimi, uchodźcy, Brexit. Przyszłość nie wydaje się już tak jasna jak jeszcze kilka lat temu. Po ludzku niewiele da się zrobić. Trzeba zaufać Panu Bogu. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..