W związku z opublikowaniem artykułu red. Bogumiła Łozińskiego pt. „Zła ustawa w dobrej sprawie” przesyłam moje uwagi do niektórych tez i opinii.
Na początku pada nieprawdziwe stwierdzenie, że przyjęta przez Sejm ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw uniemożliwia nabycie ziemi rolnej przez zdecydowaną większość Polaków. Czy wynika to z faktu, że nie zamieszkają oni na terenie danej gminy od 5 lat? Przecież nowa ustawa mówi, że osoby fizyczne, niebędące rolnikami indywidualnymi, będą mogły nabywać nieruchomości rolne za zgodą prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Zgoda ta będzie udzielana, jeżeli nabywca zobowiąże się do zamieszkiwania przez 5 lat od dnia nabycia nieruchomości na terenie gminy, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych, która wejdzie w skład tworzonego gospodarstwa rolnego. Kolejnym warunkiem jest posiadanie kwalifikacji rolniczych i zamiar utworzenia gospodarstwa rodzinnego, co daje rękojmię należytego prowadzenia działalności rolniczej. Czyli nie są pozbawiani możliwości nabycia gruntów rolnych ci, którzy chcą prowadzić działalność rolniczą, a jedynie ci, którzy nie zamierzają jej prowadzić, lecz chcą jedynie spekulować ziemią. Autor artykułu pominął fakt, że osoba taka będzie mogła też nabyć nieruchomość rolną, która położona jest na obszarze przeznaczonym w planie zagospodarowania przestrzennego na cele inne niż rolne. Przepisy o kształtowaniu ustroju rolnego nie będą miały też zastosowania do tych gruntów rolnych, które 30 kwietnia 2016 r., na mocy ostatecznych decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, przeznaczone są na cele inne niż rolne. Przepisy ustawy nie będą dotyczyć także nieruchomości, które kiedyś stanowiły tzw. siedliska, a 30 kwietnia 2016 r. nie są już związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W związku z opublikowaniem artykułu red. Bogumiła Łozińskiego pt. „Zła ustawa w dobrej sprawie” przesyłam moje uwagi do niektórych tez i opinii.
Na początku pada nieprawdziwe stwierdzenie, że przyjęta przez Sejm ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw uniemożliwia nabycie ziemi rolnej przez zdecydowaną większość Polaków. Czy wynika to z faktu, że nie zamieszkają oni na terenie danej gminy od 5 lat? Przecież nowa ustawa mówi, że osoby fizyczne, niebędące rolnikami indywidualnymi, będą mogły nabywać nieruchomości rolne za zgodą prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Zgoda ta będzie udzielana, jeżeli nabywca zobowiąże się do zamieszkiwania przez 5 lat od dnia nabycia nieruchomości na terenie gminy, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych, która wejdzie w skład tworzonego gospodarstwa rolnego. Kolejnym warunkiem jest posiadanie kwalifikacji rolniczych i zamiar utworzenia gospodarstwa rodzinnego, co daje rękojmię należytego prowadzenia działalności rolniczej. Czyli nie są pozbawiani możliwości nabycia gruntów rolnych ci, którzy chcą prowadzić działalność rolniczą, a jedynie ci, którzy nie zamierzają jej prowadzić, lecz chcą jedynie spekulować ziemią. Autor artykułu pominął fakt, że osoba taka będzie mogła też nabyć nieruchomość rolną, która położona jest na obszarze przeznaczonym w planie zagospodarowania przestrzennego na cele inne niż rolne. Przepisy o kształtowaniu ustroju rolnego nie będą miały też zastosowania do tych gruntów rolnych, które 30 kwietnia 2016 r., na mocy ostatecznych decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, przeznaczone są na cele inne niż rolne. Przepisy ustawy nie będą dotyczyć także nieruchomości, które kiedyś stanowiły tzw. siedliska, a 30 kwietnia 2016 r. nie są już związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.