Nowy numer 18/2024 Archiwum
    Nowy numer 18/2024 Archiwum

Nocny przejazd klasyków

Klasyczne, zabytkowe samochody, a obok nich stare maluchy i trabanty o wartości sentymentalnej przejechały wieczorem ulicami Zabrza.

Cały plac Warszawski 16 kwietnia wypełniły stare auta. III edycja Zabrzańskich Klasyków Nocą otworzyła tegoroczny sezon pasjonatów tych zabytkowych samochodów. Imprezę organizuje Zabrzańskie Stowarzyszenie Miłośników Motoryzacji, którego członkowie sami mają dobrze ponad trzydzieści takich pojazdów.

To okazja do spotkania właścicieli samochodów i pasjonatów zainteresowanymi tymi niekiedy cudami techniki, dziś już zaliczanych do zabytków. – Zabytki w szerokim rozumieniu tego słowa. Chodzi nam o to, żeby te samochody, które już znikają z dróg, zebrać w jednym miejscu – mówi Paweł Franzke, prezes Zabrzańskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji.

Czym jest klasyka w motoryzacji? – To bardzo subiektywna sprawa. W najszerszym rozumieniu to samochody, które już nie są produkowane, a mają walory historyczne albo były w jakiś sposób rewolucyjne pod względem technicznym – wyjaśnia. – W węższym rozumieniu to samochód zabytkowy zgodnie z polskim prawem. Czyli mający co najmniej 25 lat, nie produkowany od co najmniej 15, zachowany w jak najbardziej oryginalnym stanie technicznym i wizualnym. Ale też mający swoją ciekawą historię. Związaną z historią Polski lub po prostu z historią jego właściciela. Na naszych imprezach były samochody, które od 22 i więcej lat są w jednych rękach, a właściciele są prawdziwymi pasjonatami – wspomina Paweł Franzke.

Na placu Warszawskim można było nie tylko obejrzeć stare samochody, ale też nauczyć się udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Pokaz przeprowadzili pracownicy zabrzańskiego Pogotowia Ratunkowego Eskulap. A także wesprzeć Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Psitulmnie. Na wcześniejszym spotkaniu wspierali zabrzański dom dziecka.

Po czym samochody wyruszyły na ulice miasta. Zawsze celem tego przejazdu jest jakieś ciekawe, również zabytkowe, miejsce. Tym razem było to osiedle Borsigwerk w Biskupicach.

Imprezy odbywają się co dwa miesiące. Pierwsza była w październiku ubiegłego roku. Następne spotkanie zabytkowych samochodów pod koniec czerwca, planowany jest też rajd na orientację po Zabrzu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Zapisane na później

Pobieranie listy

Nocny przejazd klasyków

Klasyczne, zabytkowe samochody, a obok nich stare maluchy i trabanty o wartości sentymentalnej przejechały wieczorem ulicami Zabrza.

Cały plac Warszawski 16 kwietnia wypełniły stare auta. III edycja Zabrzańskich Klasyków Nocą otworzyła tegoroczny sezon pasjonatów tych zabytkowych samochodów. Imprezę organizuje Zabrzańskie Stowarzyszenie Miłośników Motoryzacji, którego członkowie sami mają dobrze ponad trzydzieści takich pojazdów.

To okazja do spotkania właścicieli samochodów i pasjonatów zainteresowanymi tymi niekiedy cudami techniki, dziś już zaliczanych do zabytków. – Zabytki w szerokim rozumieniu tego słowa. Chodzi nam o to, żeby te samochody, które już znikają z dróg, zebrać w jednym miejscu – mówi Paweł Franzke, prezes Zabrzańskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji.

Czym jest klasyka w motoryzacji? – To bardzo subiektywna sprawa. W najszerszym rozumieniu to samochody, które już nie są produkowane, a mają walory historyczne albo były w jakiś sposób rewolucyjne pod względem technicznym – wyjaśnia. – W węższym rozumieniu to samochód zabytkowy zgodnie z polskim prawem. Czyli mający co najmniej 25 lat, nie produkowany od co najmniej 15, zachowany w jak najbardziej oryginalnym stanie technicznym i wizualnym. Ale też mający swoją ciekawą historię. Związaną z historią Polski lub po prostu z historią jego właściciela. Na naszych imprezach były samochody, które od 22 i więcej lat są w jednych rękach, a właściciele są prawdziwymi pasjonatami – wspomina Paweł Franzke.

Na placu Warszawskim można było nie tylko obejrzeć stare samochody, ale też nauczyć się udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Pokaz przeprowadzili pracownicy zabrzańskiego Pogotowia Ratunkowego Eskulap. A także wesprzeć Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Psitulmnie. Na wcześniejszym spotkaniu wspierali zabrzański dom dziecka.

Po czym samochody wyruszyły na ulice miasta. Zawsze celem tego przejazdu jest jakieś ciekawe, również zabytkowe, miejsce. Tym razem było to osiedle Borsigwerk w Biskupicach.

Imprezy odbywają się co dwa miesiące. Pierwsza była w październiku ubiegłego roku. Następne spotkanie zabytkowych samochodów pod koniec czerwca, planowany jest też rajd na orientację po Zabrzu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..