Wiatr nie jest przeszkodą

– Jezus po to ustanowił Kościół, żebyśmy zajmowali się ludźmi – mówi ks. Adam Koppel o przygotowaniu do bierzmowania, które ma przyprowadzać młodych ludzi do wspólnoty.

Ksiądz Bogusław Król z parafii św. Mikołaja w Krapkowicach przyjechał z trójką młodych ludzi, którzy zajmują się programem „Młodzi na progu”. Najpierw jako uczestnicy, a teraz animatorzy. Razem z około 130 innymi uczestnikami Warsztatów Ewangelizacji Młodych, zorganizowanych w Gliwicach, chcą skorzystać z doświadczenia tych, którzy prowadzą go dłużej.

Program „Młodzi na progu”, wykorzystywany w przygotowaniu młodzieży do bierzmowania, jest przede wszystkim sposobem pracy z młodzieżą w parafiach. – Jesteśmy powołani nie tylko do tego, żeby ewangelizować, ale żeby tworzyć miejsca, w których będziemy opiekowali się ludźmi, bo Jezus po to ustanowił Kościół – mówi ks. Adam Koppel, odpowiedzialny za warsztaty oraz Szkołę Nowej Ewangelizacji w Gliwicach.

Wprowadzenie w Kościół

– Program ten daje możliwość zobaczenia i doświadczenia tego, że Pan Bóg jest żywy – mówi ks. Bogusław Król o dwuletniej praktyce prowadzenia go w parafii. – Wielu uczestników, kandydatów do bierzmowania, doświadcza tego, że Pan Bóg działa w ich sercu, w ich życiu. Celem jest doprowadzenie do tego, żeby jak najwięcej z nich przyłączyło się do jakiejś wspólnoty parafialnej. Sakrament bierzmowania to wprowadzenie w Kościół. A są nim m.in. małe grupy – wyjaśnia. W parafii powstała grupa młodzieżowa, tworzą ją osoby, które uczestniczyły w przygotowaniu do bierzmowania.

W warsztatach wzięły udział nie tylko osoby z diecezji gliwickiej. Księża i świeccy, w większości bardzo młodzi, przyjechali m.in. z okolic Warszawy, Radomska, z Częstochowy, Bełchatowa, Nysy, Katowic. Mieli do wyboru kilka warsztatów: muzyczny, animacji i tańca integracyjnego, twórczości w małej grupie, głoszenia świadectwa i nauczania w czasie Rekolekcji Spotkania, tworzenia małej grupy w parafii. Warsztat dla księży prowadził ks. Artur Sepioło, który razem z Januszem Kasperczykiem jest autorem programu „Młodzi na progu”.

Z Ożarowa Mazowieckiego pod Warszawą z grupą kilku młodych osób przyjechał ks. Łukasz Tarnowski, misjonarz Krwi Chrystusa. Do tej pory korzystał z rocznego programu, teraz w diecezji wprowadzono dwuletni cykl przygotowań młodzieży do bierzmowania. Podkreśla się w nich rolę świeckich animatorów. – Czasem oni bardziej nawet mają szansę dotrzeć, bo na nas, osoby duchowne, młodzi patrzą z kontekstem: „musi tak mówić, bo tak wybrał, to jest jego zadanie”. A kiedy młodzi dzielą się świadectwem, te same słowa są inaczej przyjmowane – twierdzi.

Bezpieczne miejsca

Odpowiedzialni za program kładą nacisk na to, żeby w parafii, gdzie prowadzą rekolekcje, były grupy osób zewangelizowanych i formowanych jako trzon przyszłej wspólnoty. – Nie chcemy tylko wykonać programu ewangelizacyjnego po to, żeby ileś osób oddało życie Jezusowi. Nie chodzi o to, żeby sprawnie przeprowadzić rekolekcje, ale żeby były osoby, które dla tych naszych gimnazjalistów zbudują potem dom. Bezpieczne miejsce, które może dać im dalsze uzdrowienie. Naszym celem jest zbudowanie środowiska – wyjaśnia ks. Adam Koppel. Tym bardziej że młodzież często pochodzi z rozbitych rodzin, ma za sobą różne trudne doświadczenia.

– W naszych środowiskach jest bardzo dużo narzekania. Wielu mówi, że nie warto iść do gimnazjum, bo tam trudno się uczy, gimnazjalistów nie ma w Kościele – mówi ks. Koppel i przytacza zdanie z Księgi Koheleta: „Kto baczy na wiatr, nie będzie siał, a kto na chmury patrzy, nie będzie zbierał”. – Nie zważaj na to, jak trudne są rodziny tych, do których idziesz, jak ciężko uczy się w szkole, bo to wszystko wiemy. Po prostu siej swoje ziarno od rana do wieczora, nie dawaj rękom wytchnienia. I nie zważaj na wiatr – zachęcał uczestników warsztatów w Gliwicach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy

Wiatr nie jest przeszkodą

– Jezus po to ustanowił Kościół, żebyśmy zajmowali się ludźmi – mówi ks. Adam Koppel o przygotowaniu do bierzmowania, które ma przyprowadzać młodych ludzi do wspólnoty.

Ksiądz Bogusław Król z parafii św. Mikołaja w Krapkowicach przyjechał z trójką młodych ludzi, którzy zajmują się programem „Młodzi na progu”. Najpierw jako uczestnicy, a teraz animatorzy. Razem z około 130 innymi uczestnikami Warsztatów Ewangelizacji Młodych, zorganizowanych w Gliwicach, chcą skorzystać z doświadczenia tych, którzy prowadzą go dłużej.

Program „Młodzi na progu”, wykorzystywany w przygotowaniu młodzieży do bierzmowania, jest przede wszystkim sposobem pracy z młodzieżą w parafiach. – Jesteśmy powołani nie tylko do tego, żeby ewangelizować, ale żeby tworzyć miejsca, w których będziemy opiekowali się ludźmi, bo Jezus po to ustanowił Kościół – mówi ks. Adam Koppel, odpowiedzialny za warsztaty oraz Szkołę Nowej Ewangelizacji w Gliwicach.

Wprowadzenie w Kościół

– Program ten daje możliwość zobaczenia i doświadczenia tego, że Pan Bóg jest żywy – mówi ks. Bogusław Król o dwuletniej praktyce prowadzenia go w parafii. – Wielu uczestników, kandydatów do bierzmowania, doświadcza tego, że Pan Bóg działa w ich sercu, w ich życiu. Celem jest doprowadzenie do tego, żeby jak najwięcej z nich przyłączyło się do jakiejś wspólnoty parafialnej. Sakrament bierzmowania to wprowadzenie w Kościół. A są nim m.in. małe grupy – wyjaśnia. W parafii powstała grupa młodzieżowa, tworzą ją osoby, które uczestniczyły w przygotowaniu do bierzmowania.

W warsztatach wzięły udział nie tylko osoby z diecezji gliwickiej. Księża i świeccy, w większości bardzo młodzi, przyjechali m.in. z okolic Warszawy, Radomska, z Częstochowy, Bełchatowa, Nysy, Katowic. Mieli do wyboru kilka warsztatów: muzyczny, animacji i tańca integracyjnego, twórczości w małej grupie, głoszenia świadectwa i nauczania w czasie Rekolekcji Spotkania, tworzenia małej grupy w parafii. Warsztat dla księży prowadził ks. Artur Sepioło, który razem z Januszem Kasperczykiem jest autorem programu „Młodzi na progu”.

Z Ożarowa Mazowieckiego pod Warszawą z grupą kilku młodych osób przyjechał ks. Łukasz Tarnowski, misjonarz Krwi Chrystusa. Do tej pory korzystał z rocznego programu, teraz w diecezji wprowadzono dwuletni cykl przygotowań młodzieży do bierzmowania. Podkreśla się w nich rolę świeckich animatorów. – Czasem oni bardziej nawet mają szansę dotrzeć, bo na nas, osoby duchowne, młodzi patrzą z kontekstem: „musi tak mówić, bo tak wybrał, to jest jego zadanie”. A kiedy młodzi dzielą się świadectwem, te same słowa są inaczej przyjmowane – twierdzi.

Bezpieczne miejsca

Odpowiedzialni za program kładą nacisk na to, żeby w parafii, gdzie prowadzą rekolekcje, były grupy osób zewangelizowanych i formowanych jako trzon przyszłej wspólnoty. – Nie chcemy tylko wykonać programu ewangelizacyjnego po to, żeby ileś osób oddało życie Jezusowi. Nie chodzi o to, żeby sprawnie przeprowadzić rekolekcje, ale żeby były osoby, które dla tych naszych gimnazjalistów zbudują potem dom. Bezpieczne miejsce, które może dać im dalsze uzdrowienie. Naszym celem jest zbudowanie środowiska – wyjaśnia ks. Adam Koppel. Tym bardziej że młodzież często pochodzi z rozbitych rodzin, ma za sobą różne trudne doświadczenia.

– W naszych środowiskach jest bardzo dużo narzekania. Wielu mówi, że nie warto iść do gimnazjum, bo tam trudno się uczy, gimnazjalistów nie ma w Kościele – mówi ks. Koppel i przytacza zdanie z Księgi Koheleta: „Kto baczy na wiatr, nie będzie siał, a kto na chmury patrzy, nie będzie zbierał”. – Nie zważaj na to, jak trudne są rodziny tych, do których idziesz, jak ciężko uczy się w szkole, bo to wszystko wiemy. Po prostu siej swoje ziarno od rana do wieczora, nie dawaj rękom wytchnienia. I nie zważaj na wiatr – zachęcał uczestników warsztatów w Gliwicach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: