Tak napisał o Kościele ks. dr Bolesław Kominek, autor wydanej w 1939 roku publikacji "Polski Synod". Jej lektura przybliża nam wydarzenie, jakim był I Synod Polski.
„Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami. Ty na to dałeś swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano. Oby moje drogi były niezawodne w przestrzeganiu Twych ustaw! Wtedy nie doznam wstydu, gdy zważać będę na wszystkie Twe przykazania” – czytamy w Psalmie 119, którego tytuł mówi o doskonałości Prawa Bożego. Jego odwiecznymi źródłami są Dekalog oraz Ewangelia. Niezmienne od wieków, a jednocześnie pozwalające na tworzenie ustawodawstwa podlegającego ciągłym reformom i udoskonaleniom.
Były one bez zwątpienia potrzebne polskiemu Kościołowi po zakończeniu I wojny światowej. Największym cierpieniem, jakim go wówczas doświadczono nie były zniszczenia, bombardowania, grabieże świątyni, ani nawet dotkliwe represje. Najbardziej okrutną była śmierć niewinnych ludzi. Kolejną raną zadaną przez wojnę stanowiło rozproszenie Kościoła, które po odzyskaniu niepodległości starano się zlikwidować. Zaczęto zwoływać synody diecezjalne, biskupi często spotykali się na konferencjach. Wszystko po to, aby zjednoczyć, rozbity przez działania wojenne lud Boży. Ważniejszą inicjatywą tego okresu było podpisanie konkordatu między Polską a Stolicą Apostolską w 1925 roku. Gwarantował on „swobodne wykonywanie jego władzy duchownej, jak również swobodną administrację i zarząd sprawami majątkowymi zgodnie z prawami boskimi i prawem kanonicznym”.
***
Kolejnym istotnym dla polskiego Kościoła wydarzeniem były rekolekcje biskupów polskich w Gnieźnie. To właśnie tam, w październiku 1928 roku, przy grobie św. Wojciecha, zapadła decyzja o zwołaniu I polskiego synodu plenarnego. W szczerej trosce o dobro całego kraju przez osiem lat przygotowywano się do tego wydarzenia. Komisje, w skład których wchodzili wybitni duchowni oraz uczeni, pracowały nad materiałem do uchwalenia w czasie zapowiedzianego synodu.
Odbył się on w dniach 26 i 27 sierpnia 1936. Kardynałowie, arcybiskupi, biskupi, przedstawiciele duchowieństwa, a także środowisk świeckich, w tym rządu RP, zebrali się u stóp Jasnogórskiej Pani. Do Częstochowy przybył też specjalny wysłannik papieski- Kardynał Marmaggi. Miejscem obrad była sala rycerska klasztoru na Jasnej Górze. W orędziu biskupów o Synodzie napisano, że jednym z postawionych mu celów jest stworzenie nowego kodeksu prawa kościelnego. Miał wskazywać wiernym zasady wiary, jej pogłębiania, jak również zachowywania obyczajów chrześcijańskich oraz włączenia świeckich w posługę Kościoła. Powojenna odnowa była Kościołowi konieczna, ale równie ważne było wyznaczenie mu nowych zadań, a dodatkowo programu obrony przed aktualnymi wówczas niebezpieczeństwami.
Tak napisał o Kościele ks. dr Bolesław Kominek, autor wydanej w 1939 roku publikacji "Polski Synod". Jej lektura przybliża nam wydarzenie, jakim był I Synod Polski.
„Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami. Ty na to dałeś swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano. Oby moje drogi były niezawodne w przestrzeganiu Twych ustaw! Wtedy nie doznam wstydu, gdy zważać będę na wszystkie Twe przykazania” – czytamy w Psalmie 119, którego tytuł mówi o doskonałości Prawa Bożego. Jego odwiecznymi źródłami są Dekalog oraz Ewangelia. Niezmienne od wieków, a jednocześnie pozwalające na tworzenie ustawodawstwa podlegającego ciągłym reformom i udoskonaleniom.
Były one bez zwątpienia potrzebne polskiemu Kościołowi po zakończeniu I wojny światowej. Największym cierpieniem, jakim go wówczas doświadczono nie były zniszczenia, bombardowania, grabieże świątyni, ani nawet dotkliwe represje. Najbardziej okrutną była śmierć niewinnych ludzi. Kolejną raną zadaną przez wojnę stanowiło rozproszenie Kościoła, które po odzyskaniu niepodległości starano się zlikwidować. Zaczęto zwoływać synody diecezjalne, biskupi często spotykali się na konferencjach. Wszystko po to, aby zjednoczyć, rozbity przez działania wojenne lud Boży. Ważniejszą inicjatywą tego okresu było podpisanie konkordatu między Polską a Stolicą Apostolską w 1925 roku. Gwarantował on „swobodne wykonywanie jego władzy duchownej, jak również swobodną administrację i zarząd sprawami majątkowymi zgodnie z prawami boskimi i prawem kanonicznym”.
***
Kolejnym istotnym dla polskiego Kościoła wydarzeniem były rekolekcje biskupów polskich w Gnieźnie. To właśnie tam, w październiku 1928 roku, przy grobie św. Wojciecha, zapadła decyzja o zwołaniu I polskiego synodu plenarnego. W szczerej trosce o dobro całego kraju przez osiem lat przygotowywano się do tego wydarzenia. Komisje, w skład których wchodzili wybitni duchowni oraz uczeni, pracowały nad materiałem do uchwalenia w czasie zapowiedzianego synodu.
Odbył się on w dniach 26 i 27 sierpnia 1936. Kardynałowie, arcybiskupi, biskupi, przedstawiciele duchowieństwa, a także środowisk świeckich, w tym rządu RP, zebrali się u stóp Jasnogórskiej Pani. Do Częstochowy przybył też specjalny wysłannik papieski- Kardynał Marmaggi. Miejscem obrad była sala rycerska klasztoru na Jasnej Górze. W orędziu biskupów o Synodzie napisano, że jednym z postawionych mu celów jest stworzenie nowego kodeksu prawa kościelnego. Miał wskazywać wiernym zasady wiary, jej pogłębiania, jak również zachowywania obyczajów chrześcijańskich oraz włączenia świeckich w posługę Kościoła. Powojenna odnowa była Kościołowi konieczna, ale równie ważne było wyznaczenie mu nowych zadań, a dodatkowo programu obrony przed aktualnymi wówczas niebezpieczeństwami.